szkola i dowcipki........
Komentarze: 0
Witam was wszystkich ponownie ..........wasnie siedze sobie teraz w szkole na informatyce..........
Zauwazylam ze pare osób prosilo mnie o nastepna serie dowcipów ..........wiec spelniam ich prosbe.........
Profesor: - Załóżmy, że w latach 20-tych rodzi się pewna liczba blondynów, i pewna liczba brunetów. Mając krzywą czasu przebywania możemy obliczyć ilu blondynów i brunetów jest obecnie w społeczeństwie. - Chyba, że stracili kolor włosów - wtrąca studentka. |
Idąc leśną dróżką Jasio spotyka Małgosię. - Małogosiu moja, wejdź na drzewko - prosi Jasiu. - No nie wiem - odpowiada Małgosia. - Dostaniesz cukierka - obiecuje Jasiu. - Dobrze wejdę - zgadza się Małgosia. Po chwili... Małgosia przychodzi do domu i mówi do mamy: - Mamusiu, dostałam cukierka od Jasia. - Za co? - pyta mama. - Weszłam na drzewko. - Oj ty głuptasku! Przecież on chciał zobaczyć twoje majteczki - mówi mama do Małgosi. Na drugi dzień Jasiu znów spotyka Małgosię i prosi: - Wejdź na drzewko, dostaniesz cukierka. - Nie - odpowiada Małgosia. - Dostaniesz dwa! - No dobrze. Po powrocie do domu Małgosia chwali się mamie: - Dostałam dwa cukierki od Jasia, bo weszłam na drzewko! - Oj ty głuptasku! On chciał zobaczyć twoje majteczki - mówi mama. Na trzeci dzień Jasiu znów spotyka Małgosię: - Wejdź na drzewko - prosi Jasiu. - Nie, nie, nie... - Dostaniesz cukierka! - Nie. - Dostaniesz dwa! - Nie Jasiu! - Dostaniesz trzy cukierki! - No dobrze. Małgosia przychodzi do domu i mówi: - Mamo, dostałam trzy cukierki od Jasia. - Oj Małgosiu! On chciał zobaczyć twoje majteczki. - No tak mamusiu, ale dziś ich nie założyłam... |
Dodaj komentarz